Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


Zbigniew Herbert

Zbigniew Herbert Śmierć człowieka jest tragedią jego rodziny, bliskich, przyjaciół. Śmierć poety jest tragedią o dużo większym wymiarze; oto dzieło, owoc twórczości pozbawiony opieki swojego ojca, wystawiony zostaje na widok publiczny, oddany w ręce komentatorów, egzegetów, interpretatorów, którzy zgodnie ze starą hermeneutyczną zasadą „aby rozumieć autora lepiej niż on sam siebie rozumiał” rzucają się na osierocone wiersze, na osamotnione wersy, w próbie zawładnięcia głębią każdego z napisanych słów zmarłego poety, który przecież i to przewidział:

„Usadowiłem się naprzeciw jatki. Atletyczny rze?nik daje darmowy spektakl pod tytułem „ćwiartowanie wołu”. Nóż ślizga się z maestrią przez wzgórza mięsni, tasak rozłupuje kości – rozkłada tę wspaniałą rzecz na elementy. Jednym ruchem wyjmuje z wnętrza wątrobę, serce i rzuca je płasko na rze?niczy pień. Myślę o krytykach, którzy zajmą się nami, będą się znęcali nad tym, co po nas zostanie, kłując i szarpiąc na oślep”.
                           
Jednak przy okazji każdego komentarza, z każdą następną interpretacją, krytyce przecież podtrzymują życie tych wersów, ożywiają je w geście unieśmiertelnienia. Poeta tymczasem nie opuszcza swoich wierszy całkowicie; jego życie nieustannie rzuca cień na spisywane przez lata wersy, tak, że wszelka recepcja dzieła, każdy komentarz - chcąc nie chcąc – musi, choćby nawet jeśli przez przemilczenia, dzielić swoją uwagę między dziełem a biografią twórcy, jako dwoma momentami jednej chwili, których rozdzielić niepodobna.
 
28 lipca 1998 roku zmarł poeta - Zbigniew Herbert. Minęło 10 lat i być może przez upodobanie w naszej kulturze do okrągłych liczb, (koniec końców dekada) ten rok – 2008 – ten który właśnie odchodzi jest Rokiem Zbigniewa Herberta,  a jego poezja, będąca próbą utrwalenie w sowie tego co nam umyka, co się przed nami skrywa, a co jest sensem wszystkiego co nas otacza, sama nie przemija i nie odchodzi jak ten niestały, upływający czas.

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech