28 IV 1922 urodził się Alistair MAcLean
Młodsi czytelnicy nie pamiętają kolejek, które ustawiały się przed księgarniami, kiedy w tych pojawiały się wydane po raz pierwszy w wolnym obiegu „Działa Nawarony”, „Komandosi z Nawarony”, „Stacja arktyczna Zebra”, „Tabor do Vaccares”, czy nawet stylizowana na western „Przełęcz Złamanego Serca”, ale starsi czytelnicy na pewno pamiętają świetnie emocje towarzyszące tamtym zakupom.
Wyposzczony wymuszony socjalistycznym, nieprzewidującym dzieł klasyków zachodniej powieści sensacyjnej,planem wydawniczym czytelnik znalazł się początku lat dziewięćdziesiątych w prawdziwym eldorado – jedno po drugim na księgarską ladę spadały tytuły książki, które wcale nie były arcydziełami, ale miały tę zaletę, że były sprawnie napisane, opowiadały trzymające w napięciu historie , były świetną rozrywką, no i trzymały się z daleka od umoralniających gadek na temat produkcyjnego planu i obywatelskich zobowiązań.
Alistair McLean był wtedy w Polsce królem.
Na Zachodzie sławę przyniósł mu cykl o przygodach alianckich komandosów przeprowadzających przeciw hitlerowcom śmiałą akcję w górach. Trochę autorowi pomogło kino ; gwiazdorska obsada hollywoodzkiej produkcji i prawdziwy szał w kinach, z dnia na dzień uczyniły McLeana bogatym człowiekiem, znanym pisarzem, poczytnym autorem, rozchwytywanym producentem kolejnych sensacyjnych fabuł.
Dziś jego gwiazda nieco przyblakła; pojawili się nowi mistrzowie gatunku. Grisham, Coben, Smith, DeMille – ci grają teraz pierwsze skrzypce.
Ale McLean – tak , dla tych , którzy stanęli nagle przed otwartymi na oścież wrotami do sezamu pełnego zachodnich sensacyjnych fabuł, to była znacząca przygoda, i dziś jeszcze nie bez uśmiechu wspominana, zwłaszcza owo stanie w kolejce po Mcleana…
Konto klienta
Pomoc
Firma
Copyright by Arsenał 2022
code by Software house Cogitech