4 V 1929 urodziła się Audrey Hepburn
Jej pełna uroku twarz znana jest nie tylko miłośnikom kina, choć to przede wszystkim kino uczyniło z niej „ucieleśnienie naturalnego piękna”.
Wspominamy ją tutaj nie dlatego jednak , że była niezwykłą gwiazdą filmową , przyćmiewającą blaskiem inne gwiazdy, ale dlatego, że blask którym promieniowała swoje ?ródło miał w szlachetniejszej materii niż zwykła, filmowa sława.
Audrey Hepburn we wspomnieniach wszystkich niemalże jest szczupłą, skromną, czarującą osobą, ale nie wszyscy już wiedzą, że ta szczupła, skromna, czarująca osoba niesie w sobie dramatyczne doświadczenia głodu, samotności, lęku - doświadczenia z czasów niemieckiej okupacji Holandii, w której się urodziła.
Tajemnicą jej samej pozostanie, jak potrafiła to doświadczenie przemienić, przetworzyć, przeżyć, by niczego z naturalnego piękna nie stracić, lub , by naturalnemu pięknu pozwolić przez siebie przemawiać.
"Miała w sobie rzadki wdzięk i wewnętrzne piękno, które promieniowało w jej uśmiechu. We wszystkich filmach widać było, że jest osobą ciepłą i energiczną." – wspomina ją szefowa jednego z działów pisma „Elle” i trafia chyba w sedno rzeczy , bo widzowie zakochani w filmach z jej udziałem, czar tego uśmiechu podkreślają przede wszystkim. Piszą nawet, że jest to uśmiech, który potrafi zarażać:
„Kiedy widzę w filmie jej smutne oczy jest mi autentycznie przykro i współczuję jej, kiedy się śmieje ja również mimowolnie się uśmiecham.”, pisze np. na internetowym forum „Hermes”.
Rzeczywiście, oglądając „Rzymskie wakacje”, czy „śniadanie u Tiffany'ego”, śmiejemy się, kiedy uśmiecha się ona, gotowi jesteśmy wzruszać się w chwilach jej wzruszenia.
Ale w naszym wspomnieniu chcemy widzieć więcej niż tylko wdzięk, uśmiech i piękno - chcemy podkreślić jej poświęcenie się pracy humanitarnej na rzecz głodujących dzieci.
Była więc kimś więcej niż tylko ambasadorką UNICEF, bo patrząc na głodne dzieci widziała w nich być może samą siebie sprzed wielu lat i wiedziała, że radość, którą przynieść można głodnemu dziecku kromka chleba jest i trudniejsza, i piękniejsza, i zwyklejsza niż radość wyczarowana w widzu pięknym spojrzeniem, czarującym uśmiechem, ujmującym gestem.
Prezydent USA George Bush odznaczył ją za pracę Prezydenckim Medalem Wolności, ale myślimy, że ona czuła się uhonorowana i obdarowana przede wszystkim wtedy, kiedy miała okazję widzieć uśmiech tych dzieci, dla których udało jej się spowodować pomoc. Wolno nam snuć takie myśli, bo Audrey Hepburn była osobą wyjątkowo trze?wych sądów.
Jednym z nich, idącym pod prąd sentymentalnym wypowiedziom innych gwiazd i gwiazdeczek filmowych chcielibyśmy nasze wspomnienie zakończyć:
"Co to jest prawdziwa miłość, wiedzą tylko kobiety brzydkie, piękne potrafią tylko uwodzić."
Konto klienta
Pomoc
Firma
Copyright by Arsenał 2022
code by Software house Cogitech