Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


22 VI 1898 urodził się Zenon Kosidowski

22 VI 1898 urodził się Zenon Kosidowski

Nie dla zasług przypominamy sylwetkę eseisty, a dla przykładu, jak dysponując ogromną wiedzą, oczytaniem, kulturą zdawało by się, można coś, co stanowi o bogactwie tej kultury, co czyni ją wielobarwną i zajmującą, tajemniczą i intrygującą coś, co tworzy bardzo często jej piękno i wartość, u n i c e s t w i a ć.

Książki Zenona Kosiedowskiego wydawano kiedyś w tysięcznych nakładach; każdego roku, któryś z najbardziej znanych tytułów, czy to „Gdy słońce było bogiem”, czy „Opowieści biblijne”, czy „Opowieści ewangelistów” miał swoje wznowienie i trafiał na wyposzczone księgarskie lady.

Czym potrafił ująć Kosidowski decydujących o wysokości nakładów urzędników i czym zjednywał wciąż nowych czytelników? Prostym, niewymagającym wielkich wysiłków interpretacyjnych, chwytem, polegającym na przedstawieniu opowieści mitycznych, biblijnych i ewangelicznych nie jako prawdy objawione, czy zapisy przekonań o świecie, ale jako literackie opowieści, wymysły, duby smalone, pozbawione realistycznej prawdy opowiastki.

Już tytuły jego książek sugerują umniejszenie przedmiotu, o którym pisał: „Opowieści biblijne” to brzmi przecież, jak np.: „opowieści drzewa sandałowego”.
Kosidowski brał na warsztat jakąś opowieść, jakieś zdarzenie, i z namiętnością pisarza realisty (dokładnością dorównywał w tym Flaubertowi), udowadniał np., że absolutnie nie jest możliwe, aby jeden z autorów Ewangelii słyszał słowa Jezusa w ogrodzie oliwnym, skoro opis tej sytuacji na kartach Pisma świadczy wyra?nie o tym, że odległość dzieląca „słuchającego” od „Mówiącego” była tak duża, że uniemożliwiała słyszenie czegokolwiek!

Ta święta prostota racjonalnych tłumaczeń obezwładniała czytelnika, zwłaszcza młodego, który tkwiąc w oparach pierwszego metafizycznego buntu brał rozbrat z wiarą rodziców i w książkach Kosidowskiego otrzymywał piękny sztandar, pod którym mógł bezpiecznie wojować.

Takie odczytywanie mitycznych i biblijnych przypowieści świadczyło o tym, że autor, owszem, posiada wiedzę rozległą, jego umiejętność jednak jej wykorzystania dorównuje umiejętności operowania cepem, i jak w przypadku tejże, nie wymaga wcale wrażliwości.
A wrażliwość -  kulturalna wrażliwość, w obcowaniu z delikatną materią opowieści mitologicznej, czy religijnego doświadczenia jest czymś podstawowym. „Mit przecież – a mówi to wielki racjonalista, religioznawca, Eliade – opisuje różne, a niekiedy dramatyczne momenty wkroczenia sacrum w świat, i to właśnie to wkroczenie sacrum w świat, o jakim opowiada mit – u s t a n a w i a świat jako coś rzeczywistego”.

Mitu nie można czytać dosłownie, a już wydrwienie go, pokazanie, że jest się od niego mądrzejszym świadczy nie o ubóstwi mitu, ale tego, kto z mitem tak barbarzyńsko się obchodzi.

W micie przecież, jak pisze Zygmunt Kubiak, autor „Mitologii Greków i Rzymian”, „nie brak dotknięcia absolutu. Gdzie powinniśmy szukać go? W niewyjaśnionych nigdy zagadkach Mojry, w przepaści, jaka się otwiera przed osaczająca nas, gdy obcujemy z mitologią, nierozwiązalnością wewnętrznych sprzeczności życia” (…). Cześć dla tego dziedzictwa winna polegać na wykorzystaniu pouczeń, jakie z niego wynikają. Są to pouczenia gorzkie i ciepłe, wymagające i krzepiące”.

 A przykład szacunku, z jakim powinno traktować się stare i wygasłe już mity, które skrywają być może część prawdy o dziwnym gatunku ludzkim, znajdzie uważny czytelnik w opowiadaniu Jana Parandowskiego, „Max von Trott”, gdzie wielki naukowiec „poruszał się wśród tych smutnych i bardziej niż którekolwiek milczących ruin tak jakby chodził człowiek naszej wiary po gruzach zburzonego kościoła. Była w jego ruchach pewna ostrożność, czujność, jakby omijał widma rzeczy, których nie godzi się potrącać, jakby wśród świętych miejsc wybierał sobie drogę profanów”

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech