Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


1 X 1817 założono Towarzystwo Filomatów

1 X 1817 założono Towarzystwo Filomatów

Pierwszy tom poezji („Poezyje. Tom Pierwszy, Wilno 1822) Adam Mickiewicz zadedykował: „Janowi Czeczotowi, Tomaszowi Zanowi, Józefowi Jeżowskiemu i Franciszkowi Malewskiemu, Przyjaciołom moim na pamiątkę szczęśliwcy chwil młodości którą z nimi przeżyłem”.

Ta młodość wileńska wyśpiewywała na horacjańska nutę w „Pieśni filaretów":

„Hej, użyjmy żywota!
Wszak żyjem tylko raz;
Niechaj ta czara złota
Nie próżno wabi nas.”,

I wzywała, buńczucznie do wspólnego działania w „Odzie do młodości":

„Razem, młodzi  przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego wszystkich są cele;
Jednością silni, rozumni szałem,
Razem młodzi przyjaciele!..
I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu,
Jeżeli poległym ciałem
Dał innym szczebel do sławy grodu.
Razem, młodzi przyjaciele !...
Choć droga stroma i śliska,
Gwałt i słabość bronią wschodu:
Gwałt niech się gwałtem odciska,
A ze słabością łamać uczmy się za młodu!"

Oba wiersze Mickiewicza, świetnie znane, określane są jako wiersze filomackie; wiersze powstałe w kręgu zawiązanego na Uniwersytecie Wileńskim przez wspomnianych przyjaciół i poetę Towarzystwa Filomatycznego, zwanego potocznie Towarzystwem Filomatów. Filomaci to „miłośnicy nauki", i rzeczywiście młodzież filomacka z zapałem kult nauki uprawiała, żywiła entuzjazm dla oświeceniowego racjonalizmu, wierzyła w oświatę i pielęgnowała najwyższe (ich zdaniem) w stosunkach międzyludzkich uczucie przyjaźni. Ale z równie wielkim, jeśli nie z większym, zapałem spiskowała przeciwko carowi, rozwijając właściwą każdym spiskowcom, tajną strukturę organizacji.

Ale jak to z tajnymi organizacjami bywa, ktoś zawsze przypadkiem trafia na ich ślad, albo ktoś, chcąc chronić własny interes, składa donos i romantyczna przygoda się kończy. Na trop filomatów wpadł przypadkowo kurator wileńskiego okręgu naukowego Konstanty Nowosilcow, on też  doprowadził do wykrycia spisku. Filomatów i podległych im Filaretów w długotrwałym procesie – opisanym zajmująco na podstawie zachowanej dokumentacji przez poznańskiego historyka literatury, Jerzego Borowczyka, w książce „Rekonstrukcja procesu filomatów i filaretów 1823-1824„ - skazano na, w lżejszych przypadkach nadzór policji, w cięższych – pobyt w twierdzy lub   zsyłkę.
Cały proces opisał, czyniąc zeń fragment  romantycznej i narodowej mitologii, drugi raz filomackim przypadkom dając nieśmierteleny żywot na kartach polskiej literatury, Adam Mickiewicz w czytanych do dziś, (prawdza, że przez wielu uczniów niezbyt chętnie), „Dziadach części III”. Mickiewicz uczynił rzecz niebywałą: jak napisała o tym profesor Zofia Trojanowiczowa,

„lokalnemu epizodowi wileńskiemu nadał Mickiewicz sens ogólnonarodowy i historiozoficzny”. 

Trudno się dziwić więc, jeśli na wieść o tym, że słynna wileńska „cela Konrada”, miejsce  w którym więziono Mickiewicza, może przestać istnieć, bo budynek w którym rezydowali bazylianie ma zostać przebudowany na potrzeby hotelu, serca niektórych  Polaków zaczynają bić mniej spokojnie. Może przecież przestać istnieć miejsce, w którym rodził się jeden z ich Bohaterów. Filomata. Adam-Gustaw-Konrad.

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech