15 XII 1675 zmarł Jan Vermeer
Rozkochany w sztuce narrator cyklu powieściowego „W poszukiwaniu straconego czasu„ Prousta wspomina „żółte światło na murze” z obrazu Veermera „Widok Delft”. Wspomina właśnie ten detal, bo jak napisano gdzieś „cała sztuka Vermeera jest zatrzymaniem chwili, pościgiem za wiecznością”. Herling Grudziński w eseju poświęconym malarzowi pisze nawet; „malarski wyraz czasu zatrzymanego”.
Vermeer, umierając w biedzie i w długach, zostawił po sobie około 40 obrazów; dziś trudno sobie wyobrazić kwotę na jaką szacuje się wartość wszystkich dzieł Holendra.
„Czysta dokładność”, „poczucie dystansu i oderwania”, „elegijna jasność”, „nadzwyczajny smak i nieodzowny zmysł kompozycji”, „ekspresja zmityzowana”, „ poetyckość”, w taki sposób pisano o jego sztuce. Żadne z tych określeń nie wyczerpuje jednak w pełni istoty tego malarstwa, które mimo, iż tak dobrze zbadane, tak świetnie znane – nadal urzeka jakąś tajemnicą. „Może tajemnica jest podstawowym elementem sztuki Vermeera?„ – pyta w swoim eseju Grudziński.
Próbą sprostania tej tajemnicy, nie jej rozwiązania, a wskazania na nią jest także apokryf Zbigniewa Herbera, „List”. Autor ‘Kobiety z perłą’ pisze do znanego naukowca, tłumacząc istotę swojej sztuki;
„Naszym (artystów) zadaniem nie jest rozwiązywanie zagadek, ale uświadomienie ich sobie, pochylenie głowy przed nimi, a także przygotowanie oczu na nieustający zachwyt i zdziwienie”…
Vermeer – zachwyt i zdziwienie …
Konto klienta
Pomoc
Firma
Copyright by Arsenał 2022
code by Software house Cogitech