Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


23 V 1883 zmarł Cyprian Kamil Norwid

23 V 1883 zmarł Cyprian Kamil Norwid

Czwarty z naszych wielkich romantyków. Samotny, osobny – pisał, kiedy burze i błyskawice romantyzmu już ścichły – na to przynajmniej wskazuje podręcznikowa chronologia. Samotność, osobność – nie tylko w sensie fizycznym – to cechy wyróżniające każdego romantyka, ale Norwida szczególnie:

„Żeby choć jedno serce było ze mną!-
Żeby choć ręka jedna,
Żeby choć jedno ramię  
Było ze mną!-„.

To kwestia  wypowiadana przez tytułową postać dramatu Norwida „Krakus” , ale to postać budowana w jawnej opozycji do wszystkich bohaterów polskiego dramatu romantycznego,  i mamy prawo podejrzewać, że zza tej maski dochodzi czysty głos  poety. „Krakus” dla wielu może okazać się dramatem przybliżającym postać Norwida bardziej niż niejedna biografia, wystarczy, troszeczkę znając historie polskiej literatury romantycznej , uważnie czytać tę ujmującą prostotą , zapomnianą, sztukę.

Kiedy inni bohaterowie romantyczni wspinali się na góry ( rozmaite Mont Blanc ) , wzlatywali na skrzydłach improwizacji, nawoływali do walki , bohater Norwida przyjmuje pokorna postawę, szuka natchnienia w ciszy , walkę prowadzi w sumieniu. Kwestię sumienia, którą większość romantyków wzięła w nawias , Norwid podniósł do najważniejszej kategorii. Tu , jego zdaniem , powinna rozgrywać się  walka – nie na bitewnych polach:

„ – O! nie skończona jeszcze Dziejów praca , /Nie –prze- palony jeszcze glob – Sumieniem!”/.

Czy można , głosząc takie hasła , zyskać posłuch ogółu? Czy mówiąc , „ naród wprawdzie wielki, ale społeczeństwo małe „ , można zyskać aplauz tegoż społeczeństwa i gorącą jego pamięć? To musiało skończyć się samotnością. Dotkliwą . Dlatego tak chętnie posługiwał się w poezji figurą pielgrzyma i wskazywał na niebo , jako na ojczyznę , choć niebo rozumieć trzeba tu szeroko , jako ?ródło , z którego życie bierze strumień sumienia:

„Przecież ja aż w nieba łonie trwam, / Gdy ono duszę mi porywa,/Jak piramidę!”/

Wiedział ,że u współczesnych posłuchu nie znajdzie, że zaproponował estetykę zbyt wymagającą, wiedział , że doceni to czas pó?niejszy . Nie pomylił się. Proszę odsłuchać „Bema pamięci żałobny rapsod” w wykonaniu Czesława Niemena, albo przeczytać wiersz Karaska z tomu „Maski” poświęcony Norwidowi  , albo wiersze o nim  Różewicza , by przekonać się jak bardzo współczesny jest to poeta i jak nadal wymagający. Romantyczne uniesienia wieszczów działają na nas z niewielką siłą, wezwanie Norwida „Dalej – dalej - - „ ze swojej siły nie straciło nic. Ale to „dalej „ , każdy odczytuje sam , bo Norwid , jak w wierszu Różewicza

„Trochę pijany
snem winem
napojony żółcią
i octem
stary poeta
usiłuje sobie przypomnieć
co miało zostać
z rzeczy tego świata

poezja i miłość
a może poezja i dobroć
bezzębny przeżuwa słowa
dobroć chyba dobroć
i piękno?
a może miłosierdzie?”

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech