30 IV 1929 urodził się Zygmunt Kubiak
„Grecję wielbię, a Rzym kocham" – wyznawał w rozmowach, ale nie musiał wypowiadać tych deklaracji, bo karty jego książek po brzegi wypełnione były dowodami miłości i uwielbienia dla tych dwu antycznych światów. Zygmunt Kubiak nie tylko o tradycji antycznej pisał, on tradycją antyczną żył. Żył nią, jakby nie była tradycją właśnie, a najżywszą rzeczywistością, jedyną godną rozumnego i szlachetnego człowieka.
To związanie twórczości z życiem, nierozdzielność obu sfer – to jedna z najmocniej objawiających się cech osobowości tłumacza i pisarza.
Nim szeroka publiczność mogła go poznać jako autora „Mitologii Greków i Rzymian", „Literatury Greków i Rzymian”, „Dziejów Greków i Rzymian", węższa grupa czytelników – miłośników antycznej literatury czytała jego przekłady „Eneidy", „Wyznań „ św. Augustyna, Kawafisa, Blake’a, Shelleya’, Hardyego i poznawała systematycznie publikowane w Tygodniku Powszechnym eseje. Te ostatnie zawsze z tradycja antyczną związane lub z obszarem wielbionej także przez niego polskiej literatury, w której najwybitniejszych dokonaniach odnajdywał ducha starożytnej cywilizacji śródziemnomorskiej.
Patrząc dziś, z perspektywy czasu na jego pracę, przypominamy sobie obraz z poematu Lukrecjusza podawanej przez wieki pochodni, przenoszonego przez ciemne wieki światła tradycji - był jednym z uczestników tej szlachetnej sztafety. W chwilach satysfakcji, która przyszła w jego życiu późno, widział siebie jako skromnego uczestnika tego pochodu światła. Z pewnością należy do „garstki istot, które przetrwały noc, nie ulegając degeneracji„ i wierzą, że swoim świadectwem i swoją cichą, uparta pracą mogą brać udział w odbudowie świata.
Widzimy go także inaczej, jako jednego z przedstawicieli arystokracji, o której pisał Edward Morgan Forster; „Wierzę w arystokrację (…), nie w arystokrację potęgi opartej na randze i wpływach, lecz w arystokrację wrażliwych, uważnych i mężnych (…) Przedstawiają oni prawdziwą tradycję ludzką, jedyne trwałe zwycięstwo naszego dziwnego gatunku nad okrucieństwem i chaosem”.
Pytany o receptę na życie, opowiadał zawsze tylko o swojej drodze, i uzasadniał ją najprościej: „Skromność zaś i sceptycyzm wobec świata otwierają serce człowieka dla innych, dla innych ubogich, których, według słów Pańskich, zawsze będziemy mieli pośród siebie – ludzi w różny sposób, z różnych powodów, ubogich, nawet w społeczeństwie obfitości …”
Konto klienta
Pomoc
Firma
Copyright by Arsenał 2022
code by Software house Cogitech