Tales z Miletu

27 maja 585 roku p.n.e. miało miejsce zaćmienie słońca, nic w tym niezwykłego, zjawisko to ma miejsce nader często, patrząc przez pryzmat dziejów, lecz tamto konkretne zaćmienie, jest o tyle szczególne, że po raz pierwszy zostało dokładnie przewidziane przez człowieka. Jak na tamte czasy, bez znajomości struktury kosmosu (bez wiedzy, że ziemia jest okrągła), przewidzenie zaćmienia wydaje sie być niemożliwe, a jednak tej niemożliwości dokonał  Talesa z Miletu,mędrzec, postać bardziej mityczna niż historyczna, ale w pierwszym rzędzie osobistość powszechnie uważana za pierwszego filozofa w dziejach. O czynie Talesa, wzmiankował Już Herodot w swoim dziele pt. Dzieje, przeczytajmy:

"Kiedy mianowicie przy równych szansach przedłużali wojnę, zdarzyło się w szóstym roku wrogich ich zmagań, że podczas walki dzień nagle ustapił przed nocą. Tę przemianę dnia przepowiedział był Jonom Tales z Miletu, a jako termin ustalił własnie ten rok, w którym istotnie ona nastapiła."
 
 Oprócz tego Tales również był: astronomem, technikiem, kupcem, matematykiem, meteorologiem, politykiem, teologiem ale przede wszystkim był filzofem uważanym za jednego z "siedmiu mędrców" jak również uważany za ojca nauki greckiej; jako jeden z pierwszych prowadził badania nad udowodnieniem swoich twierdzeń oraz twierdzeń wcześniej postawionych przez matematyków egipskich, dając podstawy nauce przez zapoczątkowanie systematycznej rozbudowy pojęć i twierdzeń geometrycznych. Zapoczątkował w filozofii poszukiwanie arche - pierwszej zasady (sam uważał, że materią świata jest woda). Założyciel szkoły jońskiej.

O Talesie krążyła anegdota, mianowicie, jak wspomina Platon; że gdy Tales obserwował gwiazdy, wpadł do studni i piękna niewolnica miała się wyrazić żartem, iż chciał zobaczyć, co się dzieje na niebie, a nie dostrzegł, co znajduje się pod jego nogami. Anegdota ta miała na przykładzie Talesa pokazywac filzofów jako tych bujających w obłokach w oderwaniu od prawdziwego życia. Nic Bardziej mylnego.