Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


19 VIII 1926 urodziła się Małgorzata Hillar

19 VIII 1926 urodziła się Małgorzata Hillar

We wspomnieniowym artykule, który pojawił się kiedyś w „Wysokich obcasach” napisano ,że ”jedynym przedmiotem, jedyną obsesją jej liryki była miłość”. Ale nie był to ten rodzaj miłości, który znamy z twórczości Poświatowskiej, choć przecież o liryce autorki „Jestem Julią” można by napisać dokładnie to samo co o Hillar. Tadeusz Sobolewski, autor wspomnieniowego artykułu, pisał;
„Jest w jej wierszach wizja miłości niewolniczej. Wspaniałej i życiodajnej, ale pętającej. Kiedy ta miłość się kończy, to jakby życie było odebrane. Kiedy jej nie ma, człowiek umiera”.

I po utracie miłości, po głośnym w literackim środowisku dramacie rozstania, Małgorzata Hillar „umarła”, zamilkła, przestała pisać, zaczęła pić, przestała kontaktować się ze światem, zniknęła z pamięci czytelników, którzy do niedawna jeszcze odmieniali na wszelkie możliwe sposoby jej wiersz „My z drugiej połowy XX wieku”, wiersz o rozbijaniu atomów, zdobywaniu księżyca i wstydzie czułych gestów;

„Kiedy cierpimy
wykrzywiamy lekceważąco wargi

Kiedy przychodzi miłość
wzruszamy pogardliwie ramionami

Silni cyniczni
z ironicznie zmrużonymi oczami

Dopiero późną nocą
przy szczelnie zasłoniętych oknach
gryziemy z bólu ręce
umieramy z miłości”

Być może kiedyś czytelnicy uzyskają wgląd w tę poetycką ale i cywilną także „śmierć”, a to za przyczyną syna poetki, Dawida Bieńkowskiego, tego samego, który jest „bohaterem” tomiku „Czekanie na Dawida” - psychoterapeuty i autora dwóch książek; nagrodzonej Fundacją Kościelskich „Jest” i drugiej - „Nic”. Pytany o to, czy mógłby napisać o matce książkę, mówił; „Tak, mógłbym o mamie napisać książkę. Ale dopiero kiedyś”.

Na kilka lat przed śmiercią, udało jej się zerwać z nałogiem i przerwać milczenie; napisała wtedy w przygotowywanym do druku tomie:

„Oto dwadzieścia lat minęło, odkąd umarłam. Porażona cierpieniem przestałam pisać, mając bardzo wiele do napisania…Wreszcie powoli zaczęłam wychodzić z głębokiego dołu zabijającego, niszczącego milczenia”

Jej poezja wraca – wydano niedawno piękny tom „Utworów zebranych”, jej wiersze, jak pisał Sobolewski, cytowane są na poetyckich forach. Mody nie będzie – i dobrze, ale dobrze, by była wiedza o tym, że obok smaku miłości spełnionej (Szymborska), smaku miłości rozgorączkowanej, wciąż się rozpoczynającej (Poświatowska), smaku miłości dojrzałej (Pawlikowska-Jasnorzewska), jest też wyrażona w niepodlegającej dyskusji poetyckiej formie miłość, która ma smak popiołu (Hillar).

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech