30 VIII 1995 zmarł Adam Wiśniewski Snerg
Suma Całkowitej Energii – od tych słów podobno pochodzi drugi człon nazwiska pisarza (w jednym z wywiadów Adam Wiśniewski Snerg przyznał, że wymyślił sobie ten przydomek aby odróżnić się od wszyskich posiadaczy jego imienia i nazwiska, których jest niemało).
Na jego dorobek literacki składają się nieco ponad cztery powieści (choć jest ich w sumie sześć, jednak dwie ostatnie wydane zostały po śmierci pisarza i raczej są to nieukończone szkice, niż pełnometrażowe teksty), trochę opowiadań, głównie publikowanych na łamach czasopisma „Fantastyka” oraz pseudonaukowa rozprawa (przez samego autora uważana za jego najważniejsze dzieło) „Jednolita teoria czasoprzestrzeni”. To dość niewielki dobytek pisarski, a mimo to Snerg uznawany jest obecnie za najważniejszego pisarza oraz mistrza literatury science fiction.
Obecnie, bowiem przez wiele lat ten miłośnik twórczości Kafki i Dostojewskiego, a zarazem samouk zafascynowany fizyką, mimo zdobytego uznania za swoja pierwszą powieść „Robot” (która zwyciężyła w plebiscycie „Fantastyki” na najlepszą powieść science fiction w powojennym trzydziestoleciu), pod koniec swojego życia był coraz bardziej niedoceniany i z biegiem lat zapomniany. Dopiero mając 58 lat dał ostatecznie wyraz swojej niezgody na otaczajacą go rzeczywistości, popełniając samobójstwo. Jak na ironię można zaobserwować niemal renesans zainteresowania twórczością tego bodajże najbardziej tajemniczego i intrygującego pisarza (mimo nacisków ze strony mediów, Snerg przez bardzo długi czas starannie ukrywał swój wizerunek, nie udzielał żadnych wywiadów oraz nie podawał żadnych informacji ze swojej biografii).
Kilka lat temu jego nazwisko pojawiło się w mediach w związku z filmem braci Wachowskich „Matrix”, którym zarzucono plagiat. Świat przedstawiony w ich filmie jest wręcz lustrzanym odbiciem wizji rzeczywistości, jaką na kartach opowiadania „Anioł przemocy” stworzył Snerg. Nie tylko w tym opowiadaniu autor zaoferował nam podróż w odmienną rzeczywistość. W powieściach Snerga, przedstawiony świat to z reguły miejsce, które zatraciło swoje ludzkie oblicze, miejsce, w którym skazany na osamotnienie człowiek miota się, niczym ryba wyrzucona na suchy brzeg. Dobrze klimat tej skomplikowanej i niezwykłej prozy oddaje jedno krótkie zdanie z powieści „Nagi cel” - jak powiedział bohater (a w życiu jak zapewne powiedział sam pisarz):
Wszyscy kręcą się wokół mnie jak zjawy, ukazują się i nikną, niczego nie rozumieją, a ja to tylko wiem, że jestem jednym z tych cieni.
Konto klienta
Pomoc
Firma
Copyright by Arsenał 2022
code by Software house Cogitech