Błogosławiona Jadwiga Carboni (1880–1952) była włoską mistyczką i stygmatyczką, tercjarką franciszkańską. Jej życie od samego początku obfitowało w niezwykłe zjawiska. Jako niemowlę miała na piersi odciśnięty mały krzyżyk, który był widoczny do końca jej życia. Jako pięciolatka Jadwiga widziała swojego Anioła Stróża, bawiła się też z Dzieciątkiem Jezus, które Matka Boża podała jej z obrazu. W 1911 roku miała wizję Jezusa Ukrzyżowanego. Wówczas otrzymała dar stygmatów, które starała się ukrywać, nie chcąc wywoływać sensacji. Utrzymanie w tajemnicy nadprzyrodzonych zjawisk, które stały się jej udziałem, było jednak trudne: Jadwiga nie tylko uczestniczyła w męce Pańskiej, ale także rozmawiała z Matką Bożą, ze świętymi i duszami czyśćcowymi, lewitowała, doznawała ekstaz i bilokacji.
Pomimo tak licznych darów Jadwiga wiodła zaskakująco skromne życie, najpierw na Sardynii, a później w Rzymie. Było ono wypełnione domowymi obowiązkami, haftowaniem, w którym była mistrzynią, odwiedzinami bliskich i potrzebujących, ale nade wszystko modlitwą. Swoje cierpienia ofiarowała szczególnie w intencji nawrócenia Rosji, w której była w jednej ze swoich wizji.
Jadwiga Carboni zmarła w opinii świętości. W 2019 roku papież Franciszek zaliczył ją w poczet błogosławionych.
Opinie kupujących