W powieści tej niemiecka autorka wraca do czasów swojej młodości, którą przeżyła w narodowosocjalistycznych Niemczech.
Tak jak miliony niemieckich dzieci została poddana szczególnej indoktrynacji – była kształcona i wychowywana w duchu nazizmu. Już w szkole podstawowej zwerbowano ją do Związku Niemieckich Dziewcząt (BDM), który wchodził w skład Hitlerjugend. „Chciałam być przede wszystkim wierna – pisze – ponieważ wierność uważana była za najwyższą zasadę ideologii nazistowskiej. Natomiast samodzielne myślenie, do którego miałam niezmiennie skłonności, uznane zostały za przejaw »egoistycznego indywidualizmu« i jako takie należało je odrzucić”. Po przegranej Niemiec w wojnie przeżyła klęskę osobistą. „To było straszne – wspomina – zewsząd słyszeliśmy o przerażających zbrodniach nazistów. Czy moja wiara i moje totalne oddanie się sprawie mogły rzeczywiście doprowadzić do aż tak straszliwych konsekwencji, czyż nie było jedynie czynieniem dobra?”.
Renate Finckh uporała się z narodowosocjalistyczną przeszłością i niechlubną działalnością w BDM dzięki powrotowi wiary katolickiej. Od 1979 r. wygłosiła w Niemczech, Francji i Szwajcarii niezliczone odczyty, w czasie których dzieliła się ze słuchaczami swoimi wspomnieniami z młodości, ukazując bezwzględne wykorzystanie młodzieży rygorystycznie indoktrynowanej ideami faszystowskimi. Jako autorka książek często spotyka się też z młodym pokoleniem i współpracuje ze szkołami. Wyraża w ten sposób troskę o wychowanie młodzieży i przestrzega, by nie dopuścić do nienawiści i nowej wojny.
Z Renate Finckh jako świadkiem historii przeprowadzono rozmowę, którą można odsłuchać, wchodząc na portal Zeitzeugenportal Fundacji Haus der Geschichte der Bundesrepublik Deutschland.
Opinie kupujących