Słowiańska powieść fantasy.
Czy ktoś też to widział? Oto z nieba wolnym lotem spływała kobieta, chuda jak szkielet ubrana w samo giezło, postrzępione i poszarpane od wiatru. Trzymała w kościstej ręce gałązkę lipy, z której smutno zwisały ususzone liście.
Wojna z istotami nadprzyrodzonymi to nie przelewki, szczególnie jeśli rozzłościło się demony słowiańskie! Czyżby mieszkańcy grodów czymś się narazili? Wieda i Krzesimir zwani dziećmi Żar-Ptaka, chcą przeniknąć ich zamiary i uchronić współplemieńców. Czy młodym bohaterom uda się uchronić plemiona od klęski?
Opinie kupujących