Autorzy próbują ukazać perspektywę dotąd w analizie Ligi Narodów pomijaną - Afryki, Ameryki Łacińskiej, Bliskiego Wschodu, Chin, Indii, Japonii czy Związku Radzieckiego. Wcześniej czy później dla wymienionych podmiotów - w większym lub w mniejszym stopniu - znalazło się, co prawda, miejsce w ramach tej organizacji. Ale jakie to było miejsce? Czy Liga Narodów była organizacją uniwersalną czy tylko zachodnią, aspirującą do westernizacji świata? Jaka była percepcja Ligi w obszarach pozaeuropejskich? Jak nowatorskie mechanizmy zbiorowego bezpieczeństwa były tam stosowane, gdy zagrożone były interesy europejskie? Jaki poziom hipokryzji można osiągnąć, gdy się mówiło o dobru wspólnym, o pokoju, o wyrzeczeniu się wojny? To są niektóre z pytań, na które starają się odpowiedzieć.
Opinie kupujących