Muzyka w świecie chińskim, zdominowanym, jak wiemy, przez światopogląd taoizmu przenikniętego jak to również wiemy duchem panteizmu, a nawet animizmu, funkcjonuje odmiennie i zajmuje stanowisko odmienne niż w cywilizacji Zachodu (choć ceniona jest tam równie wysoko). Jej funkcje estetyczne są drugoplanowe, przede wszystkim bowiem jest ona potężnym narzędziem oddziaływania magicznego, rozciągającego się na sferę zarówno psychologii jednostkowej, jak i stosunków społecznych i wreszcie kosmicznego porządku. Jest tak, ponieważ między tymi sferami zachodzą istotowa tożsamość i funkcjonalna ekwiwalencja. Dlatego muzyka nie pełni tu roli pośredniczącej nie musi tego czynić, skoro sfery naturalna, ludzka i boska są dla Chińczyka zbieżne, nie zaś, jak dla człowieka Zachodu, rozdzielone czy nawet rozbieżne.
Opinie kupujących