Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


Filtry

tylko promocje

tylko dostępne

tylko ze zdjęciami

tylko przeceny

Kategorie

Na środkowym pasie latem trawa była wysoka

79,00 zł

Dostępność: Dostępny


Kod produktu: BHW32489 Kod paskowy: 9788367186223 ISBN: 9788367186223 Wydawca: Warstwy Rok wydania: 2024 Ilość stron: 264 Oprawa: Miękka Format: 240x173x18 mm Waga: Tłumacz: Seria:

„Autostrady stanowiły gigantyczne dzieło sztuki, wtapiały się z gracją w ojczysty krajobraz, ujawniając nową perspektywę i sposób postrzegania jego piękna. Miały być tworem przezwyciężającym odwieczny rozdźwięk między naturą i techniką” – pisze Agata Ciastoń w książce „Na środkowym pasie latem trawa była wysoka”.

 

Publikacja jest jedynym w swoim rodzaju portretem czasów, poturbowanego społeczeństwa i jego marzeń. Autostrada A4 jest u Agaty Ciastoń jednocześnie metaforą i konkretem, Realnym i Symbolicznym, fantazją i tonami betonu. Autorka zabiera nas w drogę, która sama jest celem. Obserwujemy w niej zmieniające się ustroje, tragiczne losy i momenty szczęścia. Ciastoń odkrywa przed nami tajemnice kryjące się pod asfaltem – ludzkie szkielety, legendy i zagadki.

 

Co stało się z fragmentami drogi, która w pewnym momencie po prostu zniknęła? Czym były zeszyty śnieżne? I czy dziś nad autostradą latają te same gatunki motyli, które obserwowały dzieci w letni dzień zaledwie kilka lat po wojnie?

 

Poruszającemu, minimalistycznemu esejowi towarzyszą duchologiczne zdjęcia, na których autostrada zamienia się w dzieło sztuki.

 

Wzruszający pomnik zmian, drogi i poszukiwania celu.

Opinie kupujących

Aby dodać opinię należy się najpierw zalogować
Jeszcze nie dodano żadnej opinii

Filtry

tylko promocje

tylko dostępne

tylko ze zdjęciami

tylko przeceny

Kategorie

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech