Za kilka dni, a dokładnie 19 lutego, obchodzić będzie 88 urodziny. Władysław Bartoszewski, człowiek, którego przedstawiać nie ma najmniejszej potrzeby, a i nawet jakbyśmy się pokusili to trudno byłoby wymienić jednym tchem wszystkie jego osiągnięcia i role jakie na scenie życia przybierał. Jego życiorys jest tak barwny, że można by go rozpisać na kilka żywotów; przeżył Oświęcim, powstanie warszawskie, a po wojnie więzienie stalinowskie. Do dziś - mimo swojego wieku - aktywnie uczestniczy w życiu publicznym. Jest autorem ok. 40 książek i prawie 1500 artykułów.
Warto być przyzwoitym to tytuł jednej z książek profesora, i jak sam o nim powiedział, słowa te wyrażają jednocześnie jego motto życiowe, motto nad którym warto nie tyle, że się zastanowić ale spróbować odcisnąć je na własnym życiu. W jednym z wywiadów, na pytanie „czy jest człowiekiem szczęśliwym” odpowiedział:
Jako człowiek stary bardzo dobrze wspominam swój tryb życia. Za granicą dorobiłem się tyle, że przywiozłem do Polski - z pobytu profesorskiego: siedem lat w Niemczech i ambasadorskiego: cztery i pół roku w Austrii - około trzech tysięcy książek. I nic więcej. Zresztą książki już w czterech piątych oddałem zbiorom publicznym, i oddam resztę, tylko uporządkuję. Nawet samochodu nigdy nie posiadałem. Jestem raczej człowiekiem pogodnym, kontaktowym, wesołym, chętnie gdzieś kogoś zaproszę - jak mam za co, to tak. Ale nie miałem programu, żeby posiadać. Może dlatego, że byłem wychowany jako syn - bym powiedział - skrajnie oszczędnego, do granic precyzji, urzędnika bankowego, który dorabiał się w życiu twardo, pochodząc z biedy.
To nie ubolewanie nad sobą, zwykła konstatacja, że takich problemów nie mam. Radością dla mnie było, gdy zdecydowałem się na oddanie zbiorów Narodowi i synowi powiedziałem: "Mój drogi, ty po mnie nic nie odziedziczysz". Na co on: "Tata, nazwisko"
ź?ródło cytatu: „Duży Format”
Do księgarni właśnie trafiła książka, której ukazanie się, idealnie pokrywa się z nadchodzącymi urodzinami profesora: Życie trudne, lecz nie nudne. Ze wspomnień Polaka w XX wieku . Na prawie 600 stronach, w rozmowach, które z profesorem przeprowadził Andrzej Friszke, Władysław Bartoszewski kreśli swoją biografię, jednocześnie szkicując biografię minionego XX wieku.