Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


José Saramago

José Saramago Temu, od wielu lat uważanemu, za najpopularniejszego pisarza portugalskiego, rozgłos oraz uznanie - tak krytyki jak i czytelników - przyniosła dopiero trzecia powieść pt. "Baltazar i Blimunda ". Oczywiście nic w tym dziwnego, często zdarza się, że debiutancka książka nie wynosi od razu pisarza na szczyty lub choćby wyżyny popularności, jednak pomiędzy debiutem pisarskim (Saramago swoją pierwszą powieść opublikował mając 25 lat), a zasłużoną sławą minęło 35 lat. Wspomniana powieść drukiem ukazała się w 1982 roku, sześć lat pó?niej Saramago został laureatem Literackiej Nagrody Nobla. W uzasadnieniu Szwedzkiej Akademii, napisano, że nagrodę przyznano

„za dzieło, które przypowieściami, podtrzymywanymi przez wyobra?nię, współczucie i ironię, stale umożliwia pojmowanie iluzorycznej rzeczywistości.”

José Saramago zmarł w piątek 18 czerwca w wieku 87 lat. O nim samym jak i o jego specyficznej, momentami kontrowersyjnej (wydana w 1991 roku powieść „Ewangelia według Jezusa Chrystusa” wywołała fale krytyki oskarżając pisarza o herezje i obrazę religijną)   i oryginalnej prozie (pisarz na przykład stosował własną interpunkcję ograniczając sie tylko do dwóch znaków przestankowych: przecinka i kropki) najlepiej opowiemy, używając kilku cytatów z jego powieści jak i wypowiedzi samego pisarza.

Każdy dzień jest kawałkiem historii, nikt nie jest w stanie opowiedzieć jej do końca.

Dopiero kiedy człowiek jest stary, zaczynają dziać się rzeczy przyszłe, stąd też potrafimy wierzyć w rzeczy, w które dawniej wątpiliśmy, a nawet nie wierząc, że tak mogło być, wierzymy, że tak będzie.
Każdy ma taki świat jaki widzą jego oczy.

Być może w świecie ślepców wszystko będzie wreszcie prawdziwe (...), Ludzie zaczną wreszcie być sobą, ponieważ nikt nie będzie się im przyglądał.

Na życie bowiem, podobnie jak na obrazy, należy patrzeć z odległości czterech kroków, nawet jeśli mamy sposobność ich dotknąć, powąchać i posmakować.

Zawsze staramy się pokazywać innym tylko skórę, bo tak naprawdę sami nie wiemy jacy jesteśmy pod spodem.

Nawet absurdalnemu rozumowaniu powinniśmy być wdzięczni, jeśli należy do tych, co w środku gorzkiej nocy przywracają nam odrobinę spokoju.

A przecież Sprawiedliwość wciąż umiera, każdego dnia. W tej chwili, gdy do was mówię, daleko i blisko, niemal na progach naszych domów, ktoś ją nieustannie zabija. Za każdym razem, gdy umiera, jest tak, jakby jej nigdy nie było dla tych, którzy w nią wierzyli. Dla tych, którzy oczekiwali tego, czego wszyscy mamy prawo oczekiwać – sprawiedliwości, po prostu sprawiedliwości. Nie tej, która przywdziewa teatralne togi i konfunduje nas kwiecistą, pustą, prawniczą retoryką. Nie tej, która przyzwala, by zawiązano jej oczy, by nie widzieć jak manipuluje się szalami jej wagi. I nie tej także, której miecz zawsze tnie bardziej w jedną stronę niż w drugą.

ź?ródło cytatu: krytykapolityczna.pl, 18 czerwca 2010

I na koniec:
Wszystko się kończy, a zawsze kończy się wcześniej niż cała reszta.

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech