Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


21 XI 1694 urodził się Wolter

Kiedyś słowami „ty wolterianinie” można było kogoś dotknąć, lub zwrócić uwagę na jego więcej niż sceptyczny stosunek do poglądów w skrócie nazywanych optymistycznymi i jego atencję do poglądów, które dziś zwy...

czytaj więcej
2014-07-14

Nike 2013 dla Joanny Bator za książkę "Ciemno, prawie noc"

Jury najważniejszej nagrody literackiej w Polsce ogłosiło w niedzielę jej powieść "Ciemno, prawie noc" najlepszą książką minionego roku. Mało kto w Polsce potrafi snuć opowieści tak fascynująco jak Joanna Bator.
Jury wybrało do finału siedem książek spośród 20 nominacji, wśród których było dziewięć powieści, trzy tomy poetyckie, po dwa zbiory esejów i reportaże oraz po jednym komiksie, dzienniku, zbiorze opowiadań oraz wspomnień. W finale znalazły się książki: Joanny Bator, Igora Ostachowicza, Katarzyny Surmiak-Domańskiej, Justyny Bargielskiej, Szczepana Twardocha, Kai Malanowskiej i Macieja Sieńczyka.

W niedzielę wieczorem na finałowej gali w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego ogłoszono, że Nike 2013 za książkę "Ciemno, prawie noc", otrzymuje Joanna Bator.
- Jestem zaszczycona i szczęśliwa. Od dzisiaj Nike będzie mi się kojarzyła głównie z tą nagrodą, a nie butami do biegania - żartowała Joanna Bator tuż po odebraniu nagrody Nike 2013.

- Pisanie to mokra robota, leje się krew, pot, łzy. Bywa ciemno, prawie noc. To też samotna robota - kontynuowała Bator. - Nie dalibyśmy sobie rady bez ludzi. Chciałam więc wykorzystać tę piękną chwilę, prawie glamour, by podziękować. Dziękuję mojej wydawczyni Beacie Stasińskiej. Drugą osobą, której dziękuję, jest mój towarzysz życia, którego tutaj nie ma, bo jest w drodze do Wrocławia, gdzie kształci kolejne pokolenia kulturoznawców. Życie z pisarką nie jest łatwe i nie mogę obiecać, że będzie łatwiejsze. Przeciwnie, każda kolejna książka ciągnie mnie w większą ciemność, jest większym wyzwaniem artystycznym, egzystencjalnym. Dlatego dziękuję ci, towarzyszu życia, za towarzyszenie, za bycie pierwszym czytelnikiem, za bycie moją liną do skoku na bungee. Dziękuję, teraz pora na szampana!

czytaj dalej

 

źródło: http://wyborcza.pl

Komentarze

Aby dodać opinię należy się najpierw zalogować
Jeszcze nie dodano żadnej opinii

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech