Olga Tokarczuk rezygnuje z nominacji i z szansy na 50 tys. zł

Wrocławska pisarka Olga Tokarczuk nominowana do Nagrody Literackiej dla Autorki GRYFIA za powieść "Księgi Jakubowe" zrezygnowała z tego wyróżnienia. W liście otwartym do organizatorów, który można znaleźć m.in. na jej facebookowym profilu, wyjaśnia powody swojej decyzji.

GRYFIA to nagroda przyznawana od trzech lat w Szczecinie. Jej pomysłodawczynią jest pisarka Inga Iwasiów, która też pierwszy rok była przewodniczącą kapituły nagrody. Jednak dwa lata temu w niejasnych okolicznościach została odsunięta od nagrody, co sprowokowało list protestacyjny środowisk twórczych (podpisała się pod nim m.in. Olga Tokarczuk), a jej rola w budowaniu jej marki jest z kolei przez obecnych organizatorów pomijana milczeniem. Ten fakt stał się dla Olgi Tokarczuk jednym z powodów decyzji o rezygnacji z nominacji. Kolejnym jest rażąca - w kontekście nagrody dla piszących kobiet - dysproporcja w gronie jurorów. Na jedną kobietę przypada tam dwóch mężczyzn.

"W pełni szanując więc kształt osobowy jury mam zasadnicze zastrzeżenia co do jego struktury. Trudno mi bowiem pogodzić się z faktem, że w przypadku feministycznej nagrody literackiej nie została dochowana elementarna zasada parytetu. Dzisiejsze proporcje w składzie jury (...) są jaskrawym dowodem całkowitego sprzeniewierzenia się pierwotnej idei nagrody GRYFIA. Można by powiedzieć, że GRYFII wybito zęby, a jej niegdysiejsze zaangażowanie ustąpiło miejsca patriarchalnemu protekcjonalizmowi" - pisze Tokarczuk, prosząc o wykreślenie swojego nazwiska z listy nominowanych.

czytaj dalej

źródło: http://m.wroclaw.gazeta.pl