Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


21 XI 1694 urodził się Wolter

Kiedyś słowami „ty wolterianinie” można było kogoś dotknąć, lub zwrócić uwagę na jego więcej niż sceptyczny stosunek do poglądów w skrócie nazywanych optymistycznymi i jego atencję do poglądów, które dziś zwy...

czytaj więcej
2014-07-14

Dlaczego pisarz musi pić? Sendecki: Alkohol to cześć teatru, który odgrywają w swoim życiu

Pili wszyscy wielcy. W kieliszku byle jakiej whiskey natchnienia szukali Hemingway, Bukowski i Faulkner. Wódki za kołnierz nie wylewali Hłasko z Tyrmandem, Pilch, czy Głowacki. – Bo alkohol zmienia świadomość, "podkręca" emocje i działa na twórcę wyjątkowo pozytywnie – przyznaje... specjalista ds. uzależnień Adam Kłodecki.


Najwybitniejszych twórców na całym świecie dzieliło zwykle wiele. Mieli różne doświadczenia życiowe, gust do kobiet czy mężczyzn, odległy światopogląd. Od zawsze łączyły ich jednak dwie rzeczy - talent i alkohol. A dla Hemingwaya, Bukowskiego, Hłaski, czy Tyrmanda i wielu innych była to w zasadzie jedność. Nim autor "Wielkiego Gatsby'ego" Francis Scott Fitzgerald w wieku zaledwie 44 lat zmarł z powodu choroby alkoholowej, często mawiał, iż "zbyt dużo szampana to własnie tyle, ile trzeba". William Faulkner przyznawał, że nie potrafił pisać bez butelki whiskey na biurku. "Panie Boże, lubiłem dżem truskawkowy. I ciemną słodycz kobiecego ciała. Jak też wódkę mrożoną…" – pisał Czesław Miłosz w "Wyznaniu".

czytaj dalej

 

źródło: http://natemat.pl

Komentarze

Aby dodać opinię należy się najpierw zalogować
Jeszcze nie dodano żadnej opinii

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech