22 XI 1940 zmarł Wacław Berent
Wacław Berent (obok Władysława Reymonta gówny przedstawiciel realizmu w literaurze młodopolskiej), tłumacz i poligota (biegle posługiwał się językiem rosyjskim, niemieckim, francuskim oraz włoskim, podjął się ponadto nauki języka angielskiego oraz ...
czytaj więcejMówiąc górnolotnie, tu chodzi o naszą duszę. Kultura to nie tylko ‘kapitał’. Czytanie dziecku do poduszki to nie tylko ‘inwestycja w lepszy start’. Warto mówić i myśleć o tych sprawach inaczej, uparcie przywołując wartości inne niż rynkowe.
- (...) Czy pani wie, że u nas tylko 10 proc. ludzi czyta książki? Dlaczego Niemcy, Francuzi czytają, u my nie?
- Bo tam się czyta dzieciom do poduszki.
- Musi być jakiś ruch, jakieś żądanie, żeby czytać dzieciom. Okazuje się, że są ludzie, którzy nigdy nie wychodzą poza krąg swoich codziennych spraw. One ich absorbują kompletnie, a nie wierzę w to, że w nich nie ma jeszcze wolnego miejsca na coś więcej. (z wywiadu Justyny Dąbrowskiej z Julią Hartwig)
Niby to banał, że warto dzieciom czytać i że większość ludzi tego nie robi, a jednak sprawa warta jest zastanowienia. Nie chodzi tylko o to, jak długo i jak często czytasz dziecku, oraz jakie warto wybrać książki (o tym będzie na końcu). Chodzi też o sens tego czytania. Po co właściwie to robimy? Często słyszę, że po to, by dać dziecku lepszy start, wyrobić „kompetencje”, które pozwolą mu osiągnąć życiowy sukces. Językowe – bo wzrośnie zasób słów. Szkolne – bo wyćwiczy umiejętność skupienia uwagi itp. W wyścigu szczurów lepszy start mają ci, którym od małego czytano, od tych, którzy tkwili przed telewizorem. Krótko mówiąc, czytanie dziecku to inwestycja, która się opłaca.
źródło: http://agnieszkagraff.mamadu.pl
fot.: Fot. Barney Moss / http://bit.ly/1y8CYYg / CC BY / http://bit.ly/mamadu
Konto klienta
Pomoc
Firma
Copyright by Arsenał 2022
code by Software house Cogitech
Komentarze