Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


1 VII 1804 urodziła się George Sand

„Dobroć Pani serca wzruszyła mnie, a jej sympatia napełniła mnie dumą (…).mogę to tylko Pani powiedzieć, że bardzo szczerze Panią kocham. (…) To bynajmniej nie ja posłałem Pani kwiatek w kopercie.” „Bardzo to miło z ...

czytaj więcej
2015-01-09

Zmarł Tomaž Šalamun, ambasador poezji

Straszne to były święta. W dzień po śmierci Stanisława Barańczaka dowiedzieliśmy się, że odszedł kolejny z najwybitniejszych współczesnych europejskich poetów.

 

Słoweniec był autorem szanowanym przez polskich poetów różnych pokoleń, wywarł spory wpływ na naszą lirykę ostatnich dwóch dekad. Pierwsza u nas poważna prezentacja Šalamuna, w przekładzie jego siostry Katariny Šalamun-Biedrzyckiej, to wybór wierszy z 1979 r. Ale dopiero "Straszne święta" opublikowane w połowie lat 90. ustanawiają wielkość i wpływowość Šalamuna. Oto za sprawą tego poetyckiego obieżyświata polska poezja dostaje potężnego surrealistycznego kopa i zyskuje energetyczne źródło wyobraźni.

 

Šalamun był poetą tych dwóch żywiołów. Był poetyckim poliglotą, ambasadorem literatury swojego języka i jednocześnie ambasadorem zaświatów mowy poetyckiej. W swoich wierszach wytyczał ścieżki nieprzetarte przez język, uciekał od konwencji patosu, zwalniał lirykę z tyrtejskich dyb. Zwracał szczególną uwagę na schadzki słów, które spotykają się w wierszu na zasadach jak najodleglejszych skojarzeń i tylko w środowisku wiersza mogą rozpocząć swoje gody.

czytaj dalej

źródło: http://m.wyborcza.pl
 

Komentarze

Aby dodać opinię należy się najpierw zalogować
Jeszcze nie dodano żadnej opinii

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech